
Świadoma mama
Wiele się ostatnio mówi o świadomym rodzicielstwie. Co więcej, mówi się tak dużo, że przyszli rodzice mogą czuć się wręcz przytłoczeni nadmiarem porad, pokładanych w nich nadziei i widmem obowiązków, jakie nad nimi ciążą.
A przecież nie tędy droga, a właściwie prowadzi ona tam, gdzie z pewnością nie chcemy – prowadzi do sytuacji, w której to dziecko będzie z kolei odczuwało ciężar wdzięczności i konieczności stosowania się do kolejnych wymagań.
Dlatego dziś przedstawiamy kilka porad… nieco inaczej.
Dieta
Uważaj na to, co jesz
Tego nie jedz
Tamtego jedz dużo
To może zaszkodzić dziecku
Takie, a także wiele innych „dobrych rad” słyszy kobieta w ciąży. Można za nie pięknie podziękować i zająć się swoją dietą po swojemu. Kawa od czasu do czasu nie zaszkodzi. Słodycze – również bez przesady – nie zrobią nikomu krzywdy. W dodatku, jak tu się oprzeć zachciankom kobiety w ciąży? 😉

Wysiłek
Z jednej strony słyszymy grzmiące „Ciąża to nie choroba”, sugerujące, że kobieta ciężarna może robić wszystko tak, jakby ciężarna nie była. Z drugiej jednak strony chcą nam podkładać poduszki pod plecy i stołki pod nogi. No więc… jak to jest? Podobnie, jak w punkcie 1. Weź sprawy w swoje ręce. Jeśli czujesz się na siłach normalnie pracować, pracuj. Jeśli źle się z tym czujesz, nie pracuj. Chcesz odpoczywać, odpoczywaj. Chcesz się ruszać, odrzuć poduszeczki i stołeczki.
Leave a Reply